Opole i okolice Opola, czyli miejsca, które warto zobaczyć na Opolszczyźnie to podsumowanie ogólnopolskiej akcji szesnastu blogerów pod wspólnym hasłem #PodróżujDoTutaj.
Kampania promocyjna miała na celu pokazać, że wspaniałe miejsca warte zobaczenia nie leżą gdzieś na końcu świata ale tuż pod samym nosem. Dlatego przez ostatni miesiąc jeździłem po Opolszczyźnie odwiedzając miejsca, w których już byłem, jak i te całkowicie nowe. Zapraszam do wpisu podsumowującego „Opole i okolice Opola”, który powstał pro bono, bez żadnej płatnej promocji, wsparcia zewnętrznego instytucji zajmujących się turystyką czy sponsoringu. Po prostu coś prosto z serca dla Was moi drodzy czytelnicy.
Opole
Moje rodzinne miasto, które znam na wylot ma mnóstwo atrakcji. Dosłownie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jeżeli nie byliście jeszcze w Opolu, stolicy Polskiej Piosenki, to proponuję moje miasto zacząć zwiedzać od spaceru po ulicy Krakowskiej -to główny deptak miasta, który został całkowicie przebudowany i odświeżony. Na całej długości ulicy można zobaczyć metalowe trąbki, które nawiązują bezpośrednio do miasta Opola, które jest stolicą piosenki, lub jak mówią inni „rozśpiewanym miastem”. Na głównym deptaku możecie wstąpić do wielu knajp, lodziarni i restauracji, które znajdują się w kamienicach tuż przy deptaku. Po zmroku, główna ulica Krakowska, jest kolorowo rozświetlona przez artystyczne instalacje w postaci wspomnianych wyżej trąb.
W mieście znajdzie też mnóstwo grających fontann, np. przy Filharmonii Opolskiej lub przy Stawku Barlickiego. Krok obok macie jedną z najbardziej kultowych knajp w mieście „Opolską Grabówkę”, w której serwowane są legendarne naleśniki, a obok…. Most Groszowy, który jest moim ulubionym miejscem do fotografowania podczas jesiennych mgieł.
Dalej już jest tylko lepiej, dziesiątki knajp, z całego świata. Można znaleźć knajpy meksykańskie, indyjskie, japońskie, z tradycyjną kuchnią polską, a także piwne ogródki rozsiane pod Ratuszem i na małym rynku. Dla koneserów dobrego piwa polecam knajpę „Pod Arkadami”, a dla smakoszy dobrego jedzenia PRL-owską – tuż przy rynku – koniecznie musicie spróbować serwowanej tam wątróbki.
Warto również skoczyć na zrewitalizowany Plac Sebastiana oraz nad brzeg Młynówki, jednego z najczęściej fotografowanych widoków w mieście.
W Opolu, polecam również odwiedzenie Wieży Piastowskiej, skąd rozciąga się przepiękna panorama na każdą stronę Opola. Warto również zobaczyć staw Zamkowy, gdzie gra muzyka z największymi polskimi hitami muzycznymi oraz Muzeum Polskiej Piosenki wraz z Amfiteatrem – wstęp jest wolny – oprócz dni, w których są próby czy koncerty.
I to tyle atrakcji, które proponuje w ścisłym centrum miasta.
Inne atrakcje, na które Was namawiam to odwiedzenie opolskiego Zoo, które stale jest powiększane o nowe gatunki zwierząt a już wkrótce będzie miało najnowocześniejszy wybieg dla lwów. Warto zobaczyć także Zielone Serce Miasta – Wyspę Bolko, tam też można wypożyczyć kajaki i popływać nimi po Odrze. A na sam koniec polecam odwiedzić Muzeum Wsi Opolskiej, które znajduje się na obrzeżach miasta.
Szczegółowy plan atrakcji i zwiedzania Opola znajdzie „Opole na Weekend” i „Jak zwiedzać Opole aktywnie„.
Jednak atrakcje, które ma Opole to nie wszystko więc zapraszam do zwiedzania okolic Opola.
Najpierw zabiorę Was na zachód Województwa do Krainy Dinozaurów oraz spływów Kajakowych.
Opole i okolice Opola – Wschód
Spływ Kajakiem na Małej Panwi uskuteczniam co roku kilkukrotnie. Mała Panew jest zwana lokalnie „Opolską Amazonką” z powodu otaczającego ją krajobrazu. W okolicy Krupskiego Młyna gdzie rozpoczyna się część spływów rzeka wije się pośrodku lasu a na niektórych odcinakach poziom wody jest tak niski, że szorujemy kajakiem po piaszczystym dnie. Oczywiście uroku dodają też powalone drzewa. Za to już na odcinku od Staniszcze Małe, płyniemy wśród łąk i pasących się przy brzegu krów. Dlatego można stwierdzić, że różnorodność krajobrazu na każdym odcinku jest bardzo duża.
Mała Panew jest świetnie przygotowana na odwiedzających ją turystów. Posiada dużą bazę agroturystyczną, która proponuje swoim gościom, nie tylko spływy kajakowe ale i nocleg, ognisko, mecz w paintbala czy lot balonem.
Cena dwuosobowego kajaku na sezon 2020 to 60 zł, pojedynczy kosztuje 40 zł. Każda firma, która świadczy spływ po Małej Panwi, posada swoje miejsce gdzie można zostawić auto na czas spływu.
Firmy, które polecam to Przystań Amazonka, Dzika Chata oraz Agro-Ranczo.
O tym jakie trasy spływów proponują poszczególne firmy możecie poczytać w osobnym wpisie przygotowanym bezpośrednio pod tą atrakcje – „Spływ Małą Panwią„
JuraPark
JuraPark znalazł się na liście, ponieważ od 4 lat śmigam tam regularnie z dziećmi. Cóż mogę napisać… Chyba jedna z ulubionych miejscówek moich synów. Jak tylko słyszą „Jurapark” to trzy dni przed wyjazdem trzęsą się ze szczęścia.
Jurapark w Krasiejowie, do tanich nie należy. Bilet wstępu najbardziej opłaca kupić się przez internet. Bilet 2+1 to wydatek rzędu 140 zł. Lecz wydając takie pieniądze, zapewniam Was, że spędzicie tam cały dzień. I chyba o to chodzi. W cenie biletu mamy ujęte wszystkie atrakcje – podróż tunelem czasu, ścieżka dydaktyczna Dinozaurów, olbrzymi plac zabaw, Kino 5D, Ocenanarium oraz Wesołe Miasteczko. Z wszystkich atrakcji można korzystać do woli, tylko trzeba odstać swoje w kolejce.
Szerzej o Juraparku rozpisałem się w osobnym wpisie o tutaj.
Opole i okolice Opola – Północ
Niecałe 25 km na północ od Opola, znajduje się kolejne super miejsce, które sam odwiedzam regularnie rok w rok. Jest to Stobrawski Park Krajobrazowy i jego okolice. Zwiedzanie proponuję zacząć od Parku w Pokoju, który od 2 lat jest systematycznie odnawiany przez lokalne władze.
Obecnie jest już położona nowa lepsza droga, nowe oświetlenie, a teraz zaczynają porządki w samym parku.
Bardzo polecam spacer leśnymi alejkami, zahaczając o pomnik „śpiącego lwa”, który symbolizuje pokój, warto też zobaczyć 228 letnią Sosnę Wejmutkę wysoką na 20 metrów. Moja ulubiona część parku, znajduje się niedaleko „Winnej Góry” – na głównej drodze znajduje się parking gdzie możemy zostawić samochód, a potem przejść bezpiecznie drogę i zanurzyć się w borach stobrawskich.
Tam możemy odnaleźć fragmenty 250-letniego pomnika „Starego Fryca”, opuszczoną „Świątynia Matyldy”, która została zbudowana w 1826 roku, dziś podniszczona i otoczona bagnami czeka na swoje lepszy dni. Ulubionym fragmentem w lesie są dla mnie „Ciemne Ganki”, które mają niesamowity klimat dla fotografa, więc jeżeli szukacie fajnej miejscówki na sesję to koniecznie musicie udać się na rotundę w „Ciemnych Gankach”.
„Chata w Lesie”
Kolejną tradycją dla mnie jest odwiedzenie Pana Wojtka i jego „Chaty w Lesie”. Pewnie wielu z Was nie wie, ale Bory Stobrawskie, ze względu na swoją wielkość obszaru, najbardziej nadają się do fotografowania drogi mlecznej na Opolszczyźnie. A wspomniany Pan Wojtek, prowadzi gospodarstwo Agroturystyczne w środku lasu. Dlatego rok w rok, zabieram dzieciaki do Pana Wojtka, do miejsca, w którym nie ma internetu. Jest za to 100% natury.
Odwiedziny „Chaty w Lesie” to dla mnie niesamowity luksus w czasach non stop dzwoniących telefonów. Tam można od tego odpocząć i porobić to co się lubi. Ja np. przez pół dnia leżę i czytam książkę, moje dzieci biegają ze słoikami i łapią owady. W ubiegłym roku najlepszymi kolegami były żaby, które mieszkają z rybami w pobliskiej sadzawce, a wieczorem wszyscy udajemy się do lasu zbierać chrust na wieczorne ognisko. A w nocy… siedzę z dziećmi do późna i liczymy gwiazdy, a nawet podziwiamy lekki zarys drogi mlecznej.
Z dodatkowych atrakcji polecam zobaczyć jeszcze „Wilczą Budę” zapomnianą karczmę wybudowaną w XVIII wieku, która stoi po dzień dzisiejszy na starym trakcie prowadzącym z Opola.
A jak nie lubicie lenistwa, to skontaktujcie się z Panem Krzysztofem, który prowadzi spływy kajakowe w dolinie Stobrawy. Z Panem Krzysztofem można bezpośrednio skontaktować na jego facebookowej stronie.
Więcej informacji i atrakcji na temat doliny Stobrawy, znajdziecie w osobnym wpisie o tutaj.
Opole i okolice Opola – Zachód
Zachód należy do Zamków i Pałaców Opolszczyzny. Wkrótce wydam osobnym wpis poświęconym tym wspaniałym budowlom w moim województwie. Część z nich to ruina zapomniana przez wszystkich, część jest w renowacji, a ostatnia cześć to świetnie prosperujące nieruchomości pod wynajem pokoi czy sal pod bankiety i wesela.
Na pierwszy ogień gorąco polecam Zamek w Dąbrowie i jego park. Moim subiektywnym zdaniem jest to jedno z fajniejszych miejsc do odwiedzenia w naszym województwie i spędzenia tam wolnego czasu. Oczywiście, podkreślam, że sam Zamek w Dąbrowie jest nieczynny. Lecz jest miłą odskocznią od miejskiego zgiełku, ponieważ jest w bardzo bliskim położeniu od Opola.
Można do niego dotrzeć nie tylko samochodem, ale i rowerem bądź pociągiem z Dworca Głównego – PKP podrzuci Was za 5.80 zł w tamte okolice. Więcej zdjęć z zamku i jego historię możecie znaleźć w osobnym wpisie o tutaj, a ja Was zabieram teraz do Tułowic.
Pałac w Tułowicach
W Tułowicach znajduje się przepięknie zbudowany neorenesansowy pałac, w kształcie litery U.
Znajduje się on niecałe 28 km od Opola i jest świetnym miejscem, na krótką wędrówkę szlakiem opolskich pałaców. Dzięki Unii Europejskiej w 2011 roku, przeszedł lifting i na chwilę obecną jest moim zdaniem jednym z najbardziej zadbanych pałaców na Opolszczyźnie. Można wejść na jego teren i przejść się dookoła, a to dla tego, że znajduje się tutaj Technikum Leśne, więc nie zdziwcie się jak zobaczycie na nowoczesnym boisku obok pałacu młodzież grająca w koszykówkę.
Zamek w Niemodlinie
Trzecim i ostatnim zamkiem, na który chcę Was namówić, jest Zamek w Niemodlinie. Oddalony od Tułowic jakieś 8 km więc idealne domknięcie pałacowy trójkąt na zachód od Opola.
Ten 700 – letni zamek w ostatnich latach jest coraz silniej promowany na Opolszczyźnie, przez parę lat odrestaurowany w końcu wpuszcza gości w swoje mury. Bilety są w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy. Raz w roku, odbywa się tutaj „Święto Karpia Opolskiego”, który jest hodowany niedaleko, a sama impreza z roku na rok jest coraz bardziej popularna. Niestety jeszcze się na nią nie załapałem. Za parę tygodni przedstawię Wam osobny wpis poświęcony wszystkim zamkom i pałacom w województwie opolskim… a będzie ich około dwudziestu.
Jadąc dalej na zachód polecam zobaczyć Nysę, Jeziora Nyskie i Paczków.
Jeziora Nyskie są położone malowniczo u podnóża Gór Opawskich. Zostało sztucznie zbudowane w latach 1971 i jest jednym z trzech największych zbiorników wodnych na Opolszczyźnie.
Wody jeziora nyskiego przyciągają każdego. Plażowiczów, wędkarzy, fanów sportów wodnych. Każdy, znajdzie coś dla siebie nad brzegiem jeziora nyskiego. Natomiast najbardziej znanym i przyciągającym tłumy odwiedzających wydarzeniem jest organizowany co roku nad brzegiem jeziora pokaz sztucznych ogni.Wtedy nie tylko cała plaża ale i okoliczne betonowe wały zapełniają się ludźmi. A sama impreza przyciąga nie tylko mieszkańców Opola, ale i ościennych województw, a nawet krajów. Sam pokaz fajerwerków można zobaczyć nie tylko z brzegu jeziora ale także ze szczytu Biskupiej Kopy – największego szczytu na pograniczu polsko-czeskim.
W samej Nysie warto odwiedzić takie zabytki jak Bazylikę Św. Jakuba i Św. Agnieszki, Fontannę Trytona i Fort Prusy. Ja dodam jeszcze, że jeżeli jedziecie od strony Niemodlina, to warto zatrzymać się w kościółku na polu. Bardziej znany jako Kościół Znalezienia Krzyża Świętego i Matki Boskiej Częstochowskiej. Jest to jeden z najbardziej malowniczo położonych kościołów w województwie opolskim.
Więcej o atrakcjach Nysy oraz o Festiwalu Wody i Ognia – we wcześniejszych linkach.
Opole i okolice Opola – Południe
W południowej części województwa, niekwestionowanym zwycięzcą będzie Zamek Moszna, lecz zanim tam dotrzemy, zboczymy odrobinę z trasy.
Naszym pierwszym przystankiem będzie „Wiatrak” między Moszną, a Krapkowicami we wsi Łowkowice. Wiatrak pełni obecnie funkcję baru i kawiarni – możecie tutaj kupić schłodzone piwko na wycieczce rowerowej i zjeść burgera rodem z fast foodu z lat 90tych. Jest to jeden z najlepiej zachowanych młynów typu holenderskiego na Opolszczyźnie. Nie chciałbym aby popadł w ruinę lub zniknął z kart historii województwa, dlatego zostaje wciągnięty do wpisu.
Po wiatraku mamy Zamek w Mosznej. Chyba tego przybytku nie muszę nikomu przedstawiać. Znany na cały świat, słynący z organizacji szkół Harrego Pottera i Wiedźmina. Warto go odwiedzić chociaż jeden raz w życiu. Więcej jego zdjęć oraz o samym zamku możecie przeczytać w tym wpisie.
Kolejną miejscem, mało znanym są pola w Opawicy tuż przy granicy z Czechami. Nie są one tłumnie odwiedzone, nawet przez fotografów lecz jeżeli szukacie słoneczników do sfotografowania to tam macie największe szanse aby je znaleźć. A jak już się nimi nacieszycie to musicie koniecznie wspiąć się na szczyt wieży na Granicznej Górze.
Alternatywą do tych słabo uczęszczanych szlaków są Góry Opawskie wraz z wejściem na Biskupią Kopę. Łatwe szlaki i szybki dojazd z Opola, sprawiają, że z roku na rok tamtejsze szlaki stają się coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Opola. Chociaż jak w tym roku zrobiłem trekking z chłopakami na 12 km to przysięgam, że tydzień później klaskali uszami jak usłyszeli, że zamiast w góry jadą do JuraParku.
Dla osób, które nie mają ochoty na dłuższą wędrówkę po górach, pozostaje szlak na Olszankę, który można zrobić z parkingu z Pokrzywnej czy Jarnołtówka. Jest to bardzo lekki i szybki z legendarnym żabim oczkiem i legendą o zatopionym w nim czołgu.
Na sam koniec proponuje dobić się spacerem po Głuchołazach. Praktycznie w samym centrum miasta, jest świetna trasa spacerowa – rowerowa, w której możemy napić się wody ze źródła Żegnalce, wejść do Groty Bielskiej albo przespacerować się się po Huśtanym Mostku.
Jakby tego było mało tuż obok są stworzone dla roweromaniaków „Złote Ścieżki” i niedaleko tężnia Solankowa. Kompletny przewodnik po Opolszczyźnie Południowej znajdziecie pod tym linkiem.
Podsumowanie
Jak sami widzicie Opolszczyzna, choć jest najmniejszym województwem w kraju posiada liczne atrakcje nie tylko w postaci zamków ale także parków krajobrazowych oraz atrakcji dla całych rodzin. Możecie wylęgiwać się nad jeziorem albo pójść w góry. Wszystko zależy od Was, który wariant zwiedzania Opola i okolic wybierzecie. Na sam koniec zostawiam Was z wpisami pozostałej 15 -tki, którzy przygotowali swoje lokalne atrakcje w ramach akcji #PodrózujDotutaj.
Okolice krok od Gdańska – Znajkraj
Okolice krok od Olsztyna – Szalone Walizki
Okolice krok od Białegostoku – Głodny Świata
Okolice krok od Zielonej Góry – Jolanta Paczkowska – blogerka
Okolice krok od Poznania – Bieguni
Okolice krok od Łodzi – Ready for Boarding
Okolice krok od Bydgoszczy – Wieczna Tułaczka
Okolice krok od Warszawy – GDZIE BĄDŹ
Okolice krok od Lublina – Życie w podróży
Okolice krok od Wrocławia – Busem Przez Świat – Bus Around The World
Okolice krok od Opola – Paweł Człowiek Przygoda
Okolice krok od Katowic – Gdziewyjechac.pl – Wędrowne Motyle
Okolice krok od Ostrowca Świętokrzyskiego – Życie Jest Piękne
Okolice krok od Krakowa – Powroty
Okolice krok od Rzeszowa – Paragon z podróży
Okolice krok od Szczecina – Antek w podróży
[…] Góra i okolice) Ready for Boarding (Łódź i okolice) Busem przez świat (Wrocław i okolice) Paweł Człowiek Przygoda (Opole i okolice) Gdziewyjechac.pl – Wędrowne Motyle (Bytom i okolice) Znajkraj (Gdańsk i […]
Dzieki! Mieszkam pod Opolem a o kilku atrakcjach nie mialem pojecia!
[…] Opole – Paweł Człowiek Przygoda […]
Fantastyczne zdjecia – jak zawsze 🙂 i rewelacyjny artykuł. Spływ kajakowy już umówiony – Park Stobrawski wynalazłam 😉 sama „palcem po mapie” przygotowując się do wyjazdu, ale nie wpadłam żeby tam szukać kajaków 🙂 Jutro startujemy i zaczynamy przygodę z Opolszczyzną 🙂 Pozdrawiam!
No to elegancko. Have fun 🙂
Wspaniałe zdjęcia, gratuluję!