Podsumowanie 2020

Zapraszam do podsumowania roku 2020, w dwunastu, moim zdaniem najlepszych kadrach jakie udało mi się upolować i z których jestem naprawdę dumny. Lecz zanim przejdziemy to delikatnie podsumowanie tego co się u mnie działo :

– W tym roku tylko dwie podróże Islandia i Słowenia ( Czechy się nie liczą 😉 )
– W tym roku powstało 15 wpisów na blogasku.
– W tym roku, miałem mnóstwo zleceń dla firm zewnętrznych i osób prywatnych, bardzo możliwe, że jak tak dalej pójdzie to fotografia i sprzedaż zdjęć będzie moim głównym źródłem dochodu.
– W tym roku pomimo pandemii mój blog odnotował bardzo duży wzrost wyświetleń.
– W tym roku prawie 4 tys. osób zaczęło śledzić mojego Facebooka.
– W tym roku odpaliłem „Bank Zdjęć”, który się cały czas rozrasta.
– W tym roku, zapisałem się na kurs montażu filmów u „Kołem się toczy”.
– W tym roku, zacząłem pisać autorski przewodnik po Opolszczyźnie.

Jak widzicie nie jestem pesymistą, raczej optymistą i mogę stwierdzić, że wykorzystałem sytuację lockdownu, starając się szlifować swoje umiejętności i uczyć się nowych rzeczy, z których pod koniec roku widać owoce. A teraz już dłużej Was nie zanudzając zapraszam do przeglądu dwunastu najlepszych zdjęć minionego roku.

Styczeń

 

Podsumowanie
„Wędrówka Księżyca”

Moim ulubionym zdjęciem stycznia była „Wędrówka Księżyca”. W sumie dokładnie pamiętam ten dzień, kiedy zrobiłem to zdjęcie. Była to niedziela i plan był taki, że jadę z moim kolegą Rafałem na Pradziada. Niestety jak to bywa w górach, na miejscu okazało się, że nie jest tak jak sobie planowaliśmy. Jeździliśmy bez celu po Jesionkach, aż w końcu, któryś z nas sprawdził, że dziś pełnia no i do tego w Opolu jest bezchmurne niebo plus w bonusie księżyc będzie wschodził na tle katedry. I tak oto skończyliśmy na jednym z bloków na Zaodrzu, gdzie widok na miasto jest najbardziej pocztówkowy, fotografując księżyc. Samo zdjęcie było nie lada technicznym wyzwaniem. Musiałem odpowiednio zbudować podstawę zdjęcia i na bieżąco koordynować ustawieniami manualnymi aparatu ponieważ, im księżyc znajduje się wyżej tym jest jaśniejszy. A jak to się mówi, lepiej nie doświetlić niż przepalić zdjęcie. Dlatego zdjęcie z wędrówką, zostaje zdjęciem miesiąca stycznia i wchodzi do puli 12 moich najlepszych zdjęć roku 2020.

Luty

 

Podsumowanie
„Zachód Słońca na Dyrholaey” 

Należy do Islandii. Było dużo zdjęć w lutym, które po prostu uwielbiam, tą podróż mogę zaliczyć do ostatnich normalnych przed Covidem. W sumie jak wysiadaliśmy z samolotu, to każdy jeszcze kaszlał specjalnie i żartował z tego, że go ma. Teraz jak się z tego zażartuje w kolejce nagłos to nawet najbardziej zapijaczone menele od Nas uciekają aby się nie zarazić. Czy wrócimy jeszcze do normalności albo kiedy znów polecę samolotem. Kto wie ? Może po zaszczepieniu.

Marzec

 

Sercowy zagajnik niedaleko Trzebnicy.

Trzebnickie Serce jest zdjęciem miesiąca. Jeden z piękniejszych kadrów zrobionych z drona podczas przedwiośnia. Idealna złota godzina zachodzącego słońca i ta soczysta zieleń, która podbiła moje serce.

Kwiecień

Pierwsza nocna panorama Opola, z której byłem zadowolony.

Miesiąc kwiecień należy chyba do panoram z drona. Osoby, które mnie śledzą pewnie zauważyły, że coraz częściej są one u mnie publikowane w mediach społecznościowych. Ogólnie cała zabawa polega na tym aby zrobić trzy oddzielne zdjęcia, które później łączymy w procesie postprodukcji w jedno z zdjęcie. Efekt finalny jest taki, że możemy do tego zdjęcia upchać więcej z otoczenia niż pozwala nam szerokość aparatu w dronie, a drugą fajną sprawą jest to, że możemy pokazać wiele ciekawych miejsc z innej perspektywy. Zdjęciem miesiąca zostaje panorama nocnego Opola, z którą naprawdę musiałem się namęczyć aby oddać finalny efekt, który zadowoli mnie jak i moich odbiorców.

 

Maj

 

Podsumowanie
Panorama miasta od strony „Wyspy Bolko”

Przeglądając zdjęcia z maja widzę, że miałem wtedy chyba jakąś niemoc twórczą. W przypadku pozostałych miesięcy nie mogę zdecydować się, które zdjęcie jest moim ulubionym i z którego jestem najbardziej dumny. W miesiącu maju muszę szukać ze świecą. Zdjęciem miesiąca, pozostaje panorama z drona złożona z 30 zdjęć. Chyba był to miesiąc, w którym poświęcałem najwięcej czasu na „rozkimny” z drona. W maju też biorę udział w akcji z 15 -tką pozostałych blogerów, która promuje podróże po Polsce. Zaczynam również kręcić cykl „Szlakiem Zamków Opolskich”, który ukaże się w formie filmu i albumu w tym roku.

Czerwiec

 

„Pełnia na placu Sebastiana”

Niekwestionowany zwycięzca to „Pełnia na placu Sebastiana” – kadr, na którym wszystko zgrało się idealnie a elementem efektu „Pełni Księżyca” jest lampa.

 

Lipiec

 

Most na Wyspie Bolko.

Tutaj „Krulem” wakacji zostaje kadr z moim kolegą „Pigoutem”, z którym robiliśmy zdjęcia i promocję dla jednego z czołowych dystrybutorów elektrycznych hulajnóg w Polsce.
Ten kadr był o tyle epicki, że musiałem mojego współtowarzysza namawiać aby się położył na kładce pełnej przechodzących ludzi. Oczywiście z grubym oporem, bo mi nie wierzył, że zdjęcie będzie zajebiste. W sumie ja też nie byłem pewien, czy element w postaci mojego grubego kolegi będzie pasował na tle drewnianego mostu. Lecz po paru próbach kładzenia się i delikatnej postprodukcji wyszło to mega epicko.

Sierpień

 

Logarska Dolina – jedno z piękniejszych miejsc odkrytych w 2020

Jak sierpień, to i wakacje podczas pandemii. Tutaj trafia Słowenia, która mnie bardzo zachwyciła i na którą planuję wrócić ponownie w tym roku. Po prostu podobało mi się tu wszystko góry, doliny, strumyki i wino na litry w marketach.

 

Wrzesień

 

Jedno z tych odkryć na Opolszczyźnie, w które będę powracał co roku.

We wrześniu zdjęciem miesiąca miały być łabędzie o poranku, które zrobiłem podczas wschodu słońca z moim kolegą Andrzejem ale jednak stawiam na sinice na jeziorze Turawskim.
Przede wszystkim ten kadr miałem w głowie od bardzo dawna i praktycznie parę razy w tygodniu przyjeżdżałem nad jezioro polując na łódki czy rozległy kożuch sinic. Aż w końcu po przejechaniu całego jeziora trafiło się te idealne parę zdjęć, z których jestem naprawdę dumny.

 

Październik

 

Na Szczelińcu

Miesiąc ten zawsze jest u mnie okrzyknięty miesiącem mgieł. Lecz przeglądając teraz i pisząc to podsumowanie nie mogę się zdecydować na idealne zdjęcie. Z jednej strony mam Zaodrze skąpane we mgle, a z drugiej strony mam mglisty kadr z Gór Stołowych, które w tym roku odwiedziłem wielokrotnie. Także stawiam na kadr z gór. Sorry Opole. Może za rok.

 

Listopad

Uwielbiam to zdjęcie i chyba Wy też

Ten miesiąc należał do zdjęcia z Danielami na Zamku w Niemodlinie, który tak jakby otworzył mi drzwi do wielu fotograficznych współprac i jednego z większych virali w 2020 roku. Cóż mogę powiedzieć, warto było wstawać 1 listopada wcześnie rano z wyra i jechać polować na poranne mgły. W sumie Zamek Niemodlin, jest drugim zamkiem leżącym na Opolszczyźnie, dla którego robiłem sesję.

Grudzień

Podsumowanie
Home Sweet Home

Tutaj to bank rozbiło zdjęcie Wrocławia z Siechnic, które okazało się najbardziej popularnym zdjęciem roku 2020 na moim fanpejdżu. Dla mnie wygrywa zdjęcie z ognistym zachodem na Zaodrzu. Nigdy nie zapomnę tego grudnia, był bardzo wyjątkowy bo przez parę dni nie tylko Opole ale i cały kraj miał tak piękne wschody i zachody słońca, że masakra. Nie nadążałem z publikacją postów i jeszcze mi dużo ich zostało do pokazania, a już mamy 2021.

 

Ps. 2021 nie planuje niczego – bo wiecie sami jak to jest. Do zobaczenia za rok.

Podsumowanie 2020
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przewiń do góry