Szwajcaria Saksońska i Bastei nie było w moich top planach podróżniczych na zwiedzanie w tym roku. Sprawcą tego wyjazdu był deszczowy monsun, który zawisł w ostatni tydzień wakacji praktycznie nad całą Europą.
Planowany był wypad w Dolomity, ale przejechanie 1200 km i chodzenie cały dzień w deszczu wraz ze spaniem pod namiotem, za bardzo mi się nie uśmiechało. Trzeba było skorygować plan.
I tak w wielkim skrócie znalazłem się w Saksońskiej Szwajcarii. Która finalnie okazała się bardzo dobrym wyborem. Jak byliście w Górach Stołowych lub w Ojcowskim Parku Narodowym i podobało Wam się, to z tutejszych szlaków i widoczków będziecie bardzo zadowoleni.
Dojazd
Najwygodniej dojechać jest własnym środkiem lokomocji. Z Wrocławia to niecałe 300 km czyli 3 godziny drogi. Najlepiej zostawić auto na pierwszym parkingu przed samym Bastei. Drugi Parking, który jest wyżej, należy do gości hotelowych. Koszt Parkingu to 5€ do 3 godzin i 7 € za postój powyżej 3 godzin.
A jak nie będzie miejsca to zostaje jeszcze parking Park and Ride w Rathewalde ( tuż za jedyna stacją benzynową) . Można tutaj zostawić auto i pojechać autobusem na przystanek pod samym Bastei. Koszt przejażdżki w jedną stronę to 1€ – w dwie strony 1,5. Bilet grupowy dla 5 osób tam i z powrotem to 5€
Ceny
Wstęp do Saksońskiej Szwajcarii jest za darmo. No powiedzmy. Bo jak się płaci za parking 7€ to można powiedzieć, że nie tak do końca za free. Dodatkowo płatny też jest wstęp na ruiny zamku Neurathen. Gdzie dodatkowo znajdują się dwa punkty widokowe, na jeden z najsłynniejszych pocztówkowych mostów w Europie. Koszt to 2,5€ – dla osoby dorosłej. Tutaj cebula alert. Po godzinie 17.00 budka, jest zamykana i można wejść za free.
Historia
Szwajcaria Saksońska jest niemiecką część gór Połabskich, znajdującą się po obu brzegach Łaby. Czesi swoją cześć wiadomo, nazywają „Czeską Szwajcarią” która moim zdaniem pod względem atrakcyjności nie ustępuje swojemu niemieckiemu sąsiadowi.

Góry Połabskie są częścią Wyżyny Rudawskiej. Są one bardzo charakterystyczne, bo w większości są to formy skalne skupisk składających się z pionowych ścian, wąskich wąwozów, skalnych tarasów, iglic, wzniesień zbudowanych z piaskowców czy skał osadowych, które zostały uformowane przez procesy wulkaniczne miliony lat temu, a resztę wyrzeźbiła sieć dolin rzecznych.
Sama nazwa Bastei oznacza nic innego jak „Basztę”.A tutejszy park, został utworzony w 1990 roku, zajmuje on powierzchnię 94 km kwadratowych, posiada w swoich granicach sieć szlaków o łącznej długości 400 km, 50 km ścieżek rowerowych i niezliczone ilości ścianek wspinaczkowych po strzelistych skałach. A punktem kulminacyjnym jest most w Bastei.
Zwiedzenie Mostu w Bastei
Główna atrakcja, która przez stulecia zachwyca niemieckich artystów, była już popularna w latach 20-tych XVII wieku. Dlatego drewniany most, który leżał na wysokości 110 metrów, został przebudowany na piaskowy o długości 76,5 metra. Z góry widać na zachód przepięknie wijącą się Łabę, a z drugiej strony więcej formacji skalnych, po których od czasu do czasu ktoś się wspina.

Dojście do mostu z parkingu jest dość łatwe. Zajmuje niecałe 5 minut. Można zwiedzać z psem, osoby mające kłopot z chodzeniem na most wjadą, ale raczej już nie dojadą na dwa punkty obserwacyjne, z którego widać most w całej okazałości. W 2022 roku, planowane jest otwarcie nowego punktu widokowego, przed samym mostem, więc dla mnie będzie powód by wrócić ponownie na jakiś zachód.
Samo zwiedzanie mostu jest za darmo. Wyjątkiem jak już wspomniałem na samym początku są ruiny zamku, które w 2021 roku – koszt wejścia wynosił 2,5€
Moim zdaniem, widok jest taki sobie, już ładniej jest z punktu widokowego „Ferdinandstein”
Na miejscu macie też sklepy z pamiątkami i jedzeniem. Znajduje się również płatna toaleta w wysokości 0,75 centów. Zwiedzanie nie powinno wam zająć więcej niż pół godziny. Bo teraz Was zabiorę na krótki trekking do Schwedenlöcher.
Szwajcaria Saksońska i szlak 900 schodów
Trekking do Schwedenlöcher, czyli po naszemu „Szwajcarskie Dziury”. To fajna trasa prowadząca dokładnie spod parkingu niebieskim szlakiem w dół. Początkowy etap szlaku jest przez las i nic nie zapowiada, że za chwilę czeka nas 900 schodów w dół. Jeżeli lubicie klimaty Gór Stołowych i chodzić po wąskich wąwozach ozdobionych zielonym mchem. To się zakochacie w tym szlaku.
Jak dla mnie trasa bardzo malownicza, zewsząd otaczają was podziurawione ściany piaskowców.
I od razu myślicie „Eureka” i wicie dlaczego trasa się nazywa szwajcarskie dziury. Winne jest temu powietrze, w które wiele milionów lat temu zostało tam uwięzione, tworząc właśnie takie okrągłe formacje, które przypominają podziurawiony plaster sera.
Jak już zejdzie na sam dół do Amselgrund. Jest to rozdroże. To możecie iść dalej szlakiem niebieskim/czerwonym i dojdziecie nim do Rathewalde. Ja proponuje skręcić w prawo i dojść do wodnej promenady, która za postojem do łódek zaprowadzi Was wprost na most Bastei.
Takie kółko może zająć 1,5 godziny na spokojnie. Przynajmniej mi tyle zajęło. Osobiście polecam zrobić tą trasę jest ciekawa i nie ma zbyt wielu turystów na niej.
Szwajcaria Saksońska – Podsumowanie
Osobiście polecam Wam tutaj wypad. Jest całkiem przyjemnie i łatwo, szlaki bardzo łatwe i wszystko świetnie oznaczone i dobrze skomunikowane. Mi zwiedzanie Bastei zajęło 4 godziny, bo potem wsiadłem w auto i pojechałem sprawdzić jak się szlaki mają na Czeskiej Szwajcarii.
Szwajcaria Saksońska – Informacje Praktyczne
My nocowaliśmy po Czeskiej stronie w miejscowości Hřensko, bo chcieliśmy następny dzień pochodzić po Czeskiej Szwajcarii. Hotel, w którym zatrzymaliśmy się to Hotel Kotva,
Za pokój dwu osobowy zapłaciliśmy 330 zł – wraz z śniadaniem – które naprawdę było solidne i w formie bufetu. Link do hotelu podaję tutaj.
A dla osób co lubią klimat to polecam i świetną architekturę, a przede wszystkim mają większy budżet to bookojcie nocleg w Starej Pylarnii, to jest mistrzostwo świata, a link do bookingu podaję tutaj.
– Parking w Bastei – 5€ do 3 godzin – 7 € powyżej 3 godzin
– Wejście jest za darmo
– Wstęp na ruiny zamku 2,5 €
– Autobus z P+R w Rathewalde = 1€ w jedną stronę , 1,5€ w dwie strony – bilet grupowy dla 5 osób – 5€
W następnym wpisie zabiorę Was do Czeskiej Szwajcarii, a jak chcecie zobaczyć więcej czeskich szlaków to zapraszam do Doliny Białej Opawy.