Aleje Czereśniowe
Raz w roku na Opolszczyźnie przez krótki okres czasu pewne miejsce zmienia się w małą Japonię. Tylko zamiast drzew wiśni są kwitnące drzewa czereśni, a miejsce lokalnie jest znane jako Aleje Czereśniowe.
Fenomenem tego regionu są drzewa czereśni rosnące wzdłuż paru dróg w okolicach Góry Św. Anny. Co roku ich rozkwitanie przyciąga coraz większą liczbę odwiedzających, którzy zachwycają się tym ulotnym widokiem w Krainie Św. Anny.
Skąd się tam wzięły? Cofnijmy się do czasów panowania Fryderyka Wilhelma i Fryderyka II Wielkiego, którzy zapoczątkowali tradycję sadzenia drzew. Na samym początku podczas budowy sieci dróg, sadzenie drzew było nakazem administracyjnym.
Później zaczęli o to dbać właściciele majątków ziemskich, sadząc drzewa do folwarków, młynów czy dworców kolejowych. I tak przydrożne aleje drzew owocowych stały się charakterystycznym elementem krajobrazu Opolszczyzny. Aleje czereśniowe w tamtych czasach pełniły funkcję przyrodniczą m.in. moderując klimat, wpływają na skład powietrza, temperaturę oraz opady atmosferyczne. Dodatkowo ich obecność podnosiła jakość gleby, powodowała samooczyszczanie wody na skutek pobierania z wód gruntowych azotanów i fosforanów. Na przełomie stuleci aleje czereśniowe zaczęły łączyć naturalne elementy krajobrazu oraz element kulturowy stworzony przez człowieka. Jednak wraz z postępem technologicznym i poszerzeniem dróg drzewa zaczęły być masowo wycinane, co pewnie ucieszy większość kierowców, którzy twierdzą, że drzew na poboczach nie powinno być bo jak się pędzi autem 130 km na godzinę i wpadnie w poślizg to jest śmierć na miejscu.
I tak powiat strzelecki został pozbawiony większości nasadzeń. W 2010 roku podczas przeprowadzonej inwentaryzacji, w alejach czereśniowych między Górą Św. Anny a Leśnicą i Między Ligotą Górną a Ligotą Dolną stwierdzono, że zachowało się około 33 % z pierwotnych nasadzeń. Zrealizowano również badania, które miały na celu określenie stanu zdrowia drzew, pobranie materiału genetycznego aby uzyskać sadzonki, a ich żywotność datuje się na co najmniej 75 lat.
Wraz z rozpoczętymi badaniami parę lat temu Stowarzyszenie Kraina Św. Anny oraz Śląski Ogród Botaniczny podjęło inicjatywę ratowania alej czereśniowych. I w 2013 roku dokonano pierwszych 87 nasadzeń drzewek czereśni, odmiany Buttnera Czerwonej oraz Hedelfińskiej wzdłuż dróg powiatowych Powiatu Strzeleckiego. A rok później kolejne 60 nasadzeń między Wysoką a Ligotą Dolną.
Aleje Czereśniowe i gdzie je znaleźć?
Rozkwit drzew czereśni jest bardzo krótki ale za to malowniczy. W tym roku rozpoczął się 17 Kwietnia i trwał ponad tydzień. Oczywiście jest jeszcze parę czynników jak porywisty wiatr i deszcz, które mogą przyśpieszyć proces opadania płatków z drzew.
Najbardziej malowniczą trasą jest ulica jak zjeżdżamy z Góry Św. Anny i kierujemy się na Leśnicę. Na tym odcinku o długości 1,96 km będzie nasadzonych aż 170 drzew czereśni. Dlatego polecam zacząć zwiedzanie od tej Alei. Zaparkować na poboczu kapliczki numer 4, a potem się przejść w dół. Wspominam o tym, ponieważ dużo osób zatrzymuje się na poboczu biegając to z jednej to na drugą stronę jezdni robiąc zdjęcia, nie dość, że stwarzając zagrożenie na drodze to jeszcze psując kadr innym.
Kolejną aleją wartą zobaczenia jest trasa od Ligoty Dolnej przez Ligotę Górną do Wysokiej.
Trasa ta jest znacznie dłuższa – ma ok. 3,27 km i wzdłuż możecie zobaczyć około 200 nasadzeń.
Do malowniczego krajobrazu dochodzą jeszcze rozpościerające się pola rzepaku oraz góra Św. Anny.
Zapraszam również na inne lokalne atrakcje w województwie opolskim.
Akurat mam w planach Górę Św. Anny, więc liczę, że załapię się na podobny widok. Coś cudownego. Przy takich krajobrazach blakną problemy.
no i nie zdążyłam, a z Rybnika tak blisko :((
Dobrze, że został zauważony potencjał turystyczny tego miejsca i że zaczęło coś się dziać. W Polsce jest wiele pięknych miejsc, które przez zaniedbanie i czystą głupotę są degradowane i niszczone. Malownicze, urzekające miejsce, chętnie się wybiorę w przyszłym roku 🙂 świetne zdjęcia!
świetne miejsce, najlepiej byłoby złapać z różowym niebem!
Postaram się w tym roku
Koło Grodziska przy drodze znajdują się bajecznie wyglądające drzewa przy drodze, niczym alejki