Tata na wakacjach – Mini-poradnik o podróżowaniu z dzieckiem.

Tata na wakacjach

Jak podpowiada tytuł, post będzie – poradnik czyli Tata na wakacjach (ale nie samemu). Na początku lipca pozwoliliśmy sobie pojechać z Olem odrobinę dalej niż Poznań czy Inwałd. W końcu syn będzie miał  11 miesięcy, najwyższy czas żeby poznał smak prawdziwego podróżowania i słonej wody. Dlatego ruszyliśmy do słonecznej Chorwacji w okolice miasta Omiś.

Omiś, widok na ulicę „trzepiemy hajs na turystach”
Omiś, widok na ulicę „trzepiemy hajs na turystach”

Samym pakowaniem zajęła się Milena, ja jestem tylko mułem – czyli noszę Ola pod górkę i z górki raz na plecach w nosidełku, a czasem w wózku wypełnionym zakupami – takie życie taty.

Moja wizja pakowania się z dzieckiem.
Moja wizja pakowania się z dzieckiem.

Więc Milena klasycznie przesadziła i godzinę przed wyjazdem Olo, miał dwa razy więcej do spakowania niż my sami. Jak się później okazało, zabraliśmy za dużo ciuchów, których Olo nawet nie miał okazji założyć.  Wnioski na przyszłość zostały wyciągnięte, zresztą każdy świeży podróżujący rodzic nie raz tak pewnie zrobił. Tak szczerze mówiąc liczyłem, że zmieścimy się do dwóch plecaków i jednej torby.

Do Chorwacji ruszyliśmy po wieczornej butli, którą Olo pije na sen, z wiadomego powodu – aby nie budził się w nocy. Przeważnie jak z nim jedziemy na dłuższe wypady, to nie marudzi, pobawi się pośmieje „pogaguje”, śpi . Podczas 12 godzinnej jazdy do Chorwacji Olo obudził się nam tylko 2 razy, gdzie po krótkim, uspokajającym „ciiii” wrócił do krainy sennych łowów i do rana spał. Więc oficjalnie mogę napisać, że mam złote dziecko do podróżowania i nie tylko, chociaż nie bardzo lubi przebywać w zbyt zatłoczonych miejscach.

Tata na wakacjach
W drodze

 

Jak już wspomniałem, to nie był nasz pierwszy wspólny wyjazd kilku dniowy z Olem, ale za to był to pierwszy tak daleki – w rejony miasta Split, które jest jednym z najbardziej słonecznych miast w Europie.  Więc krem przeciwsłoneczny z filtrem + 50 obowiązkowo.  Spytacie jak z takim dzieckiem na wakacjach? Fajnie i bardziej chill outowo –  bo raczej Ola na Rafting Cetiną nie wezmę – przez większość czasu byczyliśmy się na plaży lub popołudniami jeździliśmy do przeludnionych turystycznie drogich miejscowości, z których wyciągnąłem taki wniosek, że Chorwacja się zmieniła. Czy na lepsze, czy na gorsze? Tego nie wiem ale na pewno wiem, że zmieniła się na droższe.

Tata na wakacjach
Duce nocą.

 

Najlepiej czas spędzało nam się na plaży i w wodzie. Za pierwszym razem jak zapoznaliśmy Ola z nadchodzącą falą przy brzegu, to skończyło się tak samo jak w moim przypadku nad Bałtykiem gdy miałem 2 latka – płakałem. Dlatego Olo, miał swój VIP basen 10 metrów od brzegu, do którego wrzucał znalezione kamienie, po czym wchodził i je wyrzucał.

Tata na wakacjach
Rodzina w komplecie.

I wtedy Olo poczuł, że woda jest słona, po swojemu (wyobraź sobie jak chodzi Krab) doczłapał do wody, zaczął w niej siadać, potem wchodzić głębiej – w końcu pojawił się uśmiech i większość czasu spędzał z nami machając nogami, piszcząc, krzycząc i się śmiejąc. Dlatego tata wpadł na pomysł nakręcenia filmu „Szczęki”

Na kraba
Na kraba

Podsumowując: było elegancko i odkrywczo i sam nie mogę się doczekać, aż Syn powie do mnie

„ Ojciec to gdzie masz ochotę pojechać ? „

 

Poniżej lista sporządzona przez moją Milenę dla poradnika tata na wakacjach.

Więcej na  http://4kilogramy.blogspot.com/

 

Co do apteczki?

– leki przeciwbólowe/przeciwgorączkowe

– fenistil po ukąszeniach

– elektrolity

– probiotyk

– smecta

– termometr

– woda utleniona

– sól fizjologiczna

– woda morska

– Vit D i C

– gaziki i plasterki

– Lipomal

– AntyBzzz

– wapno

 

Kosmetyki:
– krem do opalania (Ziajka 30 i 50) używaliśmy 30, Olo wrócił biały 😉
– pianka chłodząca
– balsam nawilżający
– Bambino
– Sudocrem
– mokre chusteczki
– aspirator
– krople do oczu
– szczotka do włosów
– pampersy (zużyliśmy pół paczki bo Olo często był na plaży)
– pampersy do wody
– płyn do kąpieli
– nożyczki do paznokci

 

Ubrania: 

– nakrycia głowy (coś do wody, kapelusik, cieplejsza czapka)
– koszulki
– bezrękawniki
– spodenki
– bluza
– pajac
– piżama
– koszulki na długi rękaw
– spodenki dresowe
– skarpetki
– kąpielówki
– śliniaki
– pieluszki tetrowe + flanelka
– jeśli dziecko chodzi, to sandałki (Olo chodzi na krabika ;))
– prześcieradło
– kocyk bambusowy i jakiś cieplejszy
– ręczniki

Akcesoria i inne:
– wózek (+ewentualnie moskitiera, folia przeciwdeszczowa, parasolka, pompka do kół)
– nosidełko
– krzesełko turystyczne
– łóżeczko turystyczne (wzięliśmy bo na miejscu miało być płatne 6 ojro/ dzień, okazało się, że jest za darmo, więc nasze łóżeczko zostało w samochodzie)
– niania elektroniczna
– kaczka lub inna przytulanka
– kilka ulubionych zabawek
– zabawki do piachu
– kółko do pływania
– mały basenik na plażę
– mleko + kaszka
– słoiczki
– soczki
– butelki + smoczki
– PASZPORT!
– książeczka zdrowiachorwacja27-1108

 

Spodobał się wpis „tata na wakacjach” ? skomentuj, zapytaj daj lajka.

 

 

 

Tata na wakacjach – Mini-poradnik o podróżowaniu z dzieckiem.
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przewiń do góry