Haida Red Diamond

Haida Red Diamond

Na blogasku wylądowała uczciwa recenzja filtra Haida Red Diamond  Nano Pro Soft Grad ND 0,9.

Od dawna rozważałem zmianę systemu filtrów do swojego aparatu. Dotychczas radziłem sobie głównie z filtrami kołowymi i jakoś mi to wystarczało, ale im dłużej robię zdjęcia, tym bardziej chcę się rozwijać i eksperymentować z fotografią. A filtry nakręcane na obiektyw, które posiadam nie dawały pożądanych efektów. Trzeba było to zmienić.

Wybór, a raczej przypadek, zrządził, że zostałem jednym z fotografów firmy Haida, Chińskiego Producenta filtrów, który chce podbić Europejski rynek. I tak oto zaczęła się przygoda z nową marką.

Przy wyborze szkieł do testów, moją uwagę zwróciła seria „ Haida Red Diamond”, która wg Producenta, jest najtwardszą i najwytrzymalszą serią filtrów. Zresztą do tej pory mam w pamięci wpis jednego z czołowych fotografów krajobrazowych, Karola Nienarutowicza, jak wypada mu jeden z filtrów z dłoni, i kawałek szkiełka o wartości 400 zł roztrzaskuje się o skały. Auć.

Niejednego fotografa coś takie może przyprawić o łzy. Dlatego wytrzymałość była jednym z czynników, którymi się kierowałem. Chciałem mieć pewność, że jak wyleci mi z ręki ten drogocenny kawałek szkła to upadnie na cztery łapy jak kot i się nawet nie zarysuje. Zresztą jak sama nazwa wskazuje seria „Haida Red Diamond” nawiązuje do czerwonego diamentu, który jest najwytrzymalszym ze wszystkich diamentów.

A co z resztą tych wszystkich oznaczeń, które są na tym produkcie? Już tłumaczę.

Co to jest „Nano Pro”?

Nano Pro to nic innego jak ultra cienka powłoka, dzięki czemu filtry zachowują swoją bardzo dobrą ostrość oraz brak przebarwień na zdjęciach. Jest to bardzo często spotykane przy filtrach zakupionych za 100 zł na allegro czy aliexpress (podróbki Cokina). Nawet nie trzeba zgrywać zdjęć na komputer aby zobaczyć niebieskie lub zielone przebarwienia na ekranie aparatu, świadczące o niskiej jakości owych filtrów. Dodam również, że powłoka Nano Pro zapewnia odporność na zarysowania, zabrudzenia oraz łatwość czyszczenia co potwierdzam.

Pro Soft, to nic innego jak miękkie przejście na powłoce filtra. O co chodzi z tym przejściem?

Wyróżniamy ich trzy typy „Hard”,”Medium”, „Soft”. Jak popatrzymy na filtr z twardym przejściem gradacyjnym to będzie widoczna granica na szkle, gdzie się kończy, a gdzie zaczyna. W miękkich filtrach granica ta jest niewidoczna i od nas zależy, gdzie ją wyznaczymy. Osobiście wolę pracować na miękkim przejściu, ponieważ, mam pełną kontrolę nad kadrem, światłem i kompozycją, a szczególnie linią horyzontu. W dowolnym momencie mogę odpowiednio podnieść filtr jeżeli chcę linię horyzontu naturalnie rozjaśnić, lub jeżeli pragnę nadać większego kontrastu niebu, a w kadrze mam wystające elementy jak wieże lub budynki, które nie chce ściemniać o 3 przysłony wraz z niebem, to odpowiednio reguluje filtr, tak abym na ekranie aparatu miał pożądany efekt przejścia. A co z tym idzie mniej roboty w dalszej postprodukcji zdjęcia.

Test Porównawczy 

Zdjęcie z filtrem Haida Red Diamond – Iso 200/12mm/F6,3/1/250s + obróbka w LR

Zdjęcie z filtrem Haida Red Diamond – Iso 200/24mm/F7,1/400s + obróbka w LR

Zdjęcie z filtrem Haida Red Diamond – Iso 400/24mm/F10/500s
Bez obróbki i z obróbką

ND 0,9 – to nic innego jak transmisja światła. Ten model przyciemnia górną połowę o 12,5% – czyli trzy działki przysłony. Jest to pośrednia opcja. Ponieważ Haida w serii Red Diamond z tego samego modelu ma jeszcze 0,6 – 0,9 – 1,2 – 1,5 – ten ostatni przyciemnia, aż o pięć działek.

Podsumowanie testu Haida Red Diamond

Czy jestem zadowolony? Po niecałych 6 tygodniach korzystania z serii filtra „Red Diamond” mogę powiedzieć, że tak. Jest różnica i to znaczna, w jakości oraz ostrości zdjęć w porównaniu z innymi producentami.
Bardzo upodobałem sobie zdjęcia w środku dnia przy pełnym słońcu jak są jeszcze chmury na niebie. Wszystko jest bardziej kontrastowe, a w szczególności obłoczki z niebem, przejście praktycznie nie widoczne. Osobiście do holdera Haidy, dorzuciłbym filtr Horyzontalny i w taki sposób skończyłbym budować zestaw na wschody i zachody słońca.
Poniżej parę fotek zrobionych na pełnym słońcu oraz przy zachodzie słońca.

Plusy

– Jakość
– Wykonanie, szczególnie zaokrąglenia na rogach.
– Wytrzymałość
– Metalowe opakowanie wraz z piankowym zabezpieczeniem w środku.
– Brak przebarwień

Minusy

– Cena, chyba największy minus – koszt ok. 480 zł

Oficjalnym dystrybutorem jest Sklep Fotograficzny Mitoya